Uczyliśmy się grać w „Bùczkę” i „Klóskę”, zwiedzaliśmy Piaśnicę i jasninię w Mechowej oraz byliśmy na koncercie w Wejherowie. W sobotę 27 października uczniowie ze starszych klas języka kaszubskiego wyjechali na wycięczkę. Z Łubiany do Luzina udaliśmy się turystycznym szlakiem przez Stężycę, Miechucino, Wygodę, Mirachowo i Strzepcz. Była to okazja, aby podziwiać niezwykłe krajobrazy Szwajcarii Kaszubskiej, a przy okazji posłuchać opowieści o tych miejsowościach, które przygotowała nauczycielka Anna Cupa-Dziemińska.
W Luzinie już o godzinie 9:00 spotkaliśmy się z Adamem Heblem, twórcą kabaretu „Kùńda” i dziennikarzem Radia Kaszëbë. Na Hali Sportowo-Widowiskowej uczyliśmy się razem z panem Adamem gry w kaszubską „Bùczkã”. To gra trochę podobna obecnie do unihokeja, w którą dawniej grali Kaszubi. - Na pewno wciąga ta gra. Jest dużo emocji, aby piłkę wbić do bramki przeciwnika – mówili uczniowie. Pan Adam zaprosił nas na rozgrywki w Buczkę, które odbędą się w przyszłym roku w Luzinie. Trenować będziemy w szkole w Łubianie, aby odpowiednio przygotować się do zawodów.
Z Luzina pojechaliśmy do Wejherowa, gdzie odwiedziliśmy kaplicę Męczenników Piaśnicy. Stąd razem z księdzem Danielem Nowakiem, naszym przewodnikiem, udaliśmy się do Piaśnicy. To tam w latach 1939-1940 hitlerowcy zamordowali 12 tysięcy ludzi, w tym kwiat inteligencji kaszubsko-pomorskiej. Wędrując przez las, który pamięta tamte tragiczne wydarzenia, uczniowie usłyszeli historię o wielu zamordowanych Kaszubach, o błogosławionej Alicji Kotowskiej, a także naocznym świadku tamtych zdarzeń, pani Ellwartowej. Uczniowie z wielkim wzruszeniem podziękowali księdzu Nowakowi za te cenne opowieści.
Z Piaśnicy mieliśmy już tylko kilkanaście kilometrów, by zwiedzić jedyną na Kaszubach jaskinię. Znajduje się ona w miejscowości Mechowo w powiecie puckim. Wszyscy uczestnicy byli zaskoczeni faktem, że na Kaszubach mamy tak niezwykły okaz przyrody. Po wędrówce między stalaktytami i stalgmitami odpoczęliśmy w Mc'Donaldzie w Rumi, by na koniec udać się do Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Tam zwiedziliśmy wystawy Muzeum i wzięliśmy udział w benefisie Wandy Lew Kiedrowskiej, która świętowała 50-lecie swojej pracy zawodowej jako nauczycielka języka polskiego i kaszubskiego. Pani Wanda uczyła kaszubskiego naszą obecną szkólną, Annę Cupa-Dziemińską, dlatego wspólnie złożyliśmy pani Wandzie życzenia i zaśpiewaliśmy „Sto lat”. Benefis uświetnił wyjątkowy koncert poezji śpiewanej Pawła Ruszkowskiego, utalentowanego młodego artysty z Kościerzyny, który również uczył się kaszubskiego u pani Wandy. Jego występ wywarł ogromne wrażenie na uczniach, którzy już zaprosili Pawła Ruszkowskiego do naszej szkoły. Koncert ma odbyć się w styczniu.
A. Cupa-Dziemińska